IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Kaprys

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Berenice Andriacchi
Berenice Andriacchi

Kaprys Empty
PisanieTemat: Kaprys   Kaprys EmptyWto 22 Gru 2015, 16:54

Kaprys XKvDJmc

Kaprys nosił romantyczne listy, które teraz leżakują w szufladzie. Dostarczył zamówiony portret
do Theodora i podanie Berry o pracę do Ministerstwa Magii. Roznosił życzenia świąteczne i urodzinowe
oraz zaproszenia na świętowanie w ciasnym, florenckim mieszkaniu. Zna historię Berenice lepiej niż ona
sama i wciąż w niej uczestniczy, spora część życia Andriacchi wciąż rozgrywa się na papierze bądź płótnie.
Sebastian Machiavelli
Sebastian Machiavelli

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptySro 17 Lut 2016, 19:56

Do Berry przybył patronus, nietoperz. Od razu można było zgadnąć, że należał do Sebastiana. Żaden patronus nie zachowywał się, jakby był po sporej dawce alkoholu.

Cytat :
BERRY!
Potrzebuję POMOCY!
Utknąłem w tym miejscu.
Jestem tak zalany w trzy dupy, że nie wiem gdzie mam nogi i ręce.
Czy w ogóle je mam.
Pomóż.
Marco A. Rowan
Marco A. Rowan

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptyWto 23 Lut 2016, 21:11

Cytat :
Witaj,

Jak się czuje Twój tatuaż, Berry? Nie dokucza? Jeśli potrzebujesz, mogę przysłać fiolkę eliksiru łagodzącego podrażnienia.

Ściskam,
Marco
Marco A. Rowan
Marco A. Rowan

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptyWto 23 Lut 2016, 21:50

Cytat :
Berry,

Piękno ma swoją cenę, szczególnie przy tatuażu. Dobrze spałaś? Żywię nadzieję, że łapacz snów spełnia swoje zadanie i nie dręczą cię koszmary. Jeśli naprawdę cię piecze, to poza eliksirem (za który mi nie zapłacisz i nawet nie próbuj się ze mną spierać), zakładaj bawełnianą odzież. Nie podrażnia i jest miła w dotyku.

Oczywiście, widziałem się z Sebastianem. Jest bardzo zawiedziony przebiegiem naszego spotkania. Planuje następnym razem wysłać nas do Klubu Seniora, twierdząc, że nauczymy się bawić od bezzębnych dziewięćdziesięciolatków. Pamiętaj, aby nie ufać sowom mojego przyjaciela. Nigdy nie wiadomo co chodzi mu po głowie, a od poniedziałku będzie miał więcej okazji, aby nam przeszkadzać.
Ubiegałem się o posadę psychologa i ją otrzymałem. Będę dorywczo pojawiać się w zamku. Wolę mieć oko na Kaia, może moja obecność ułatwi mu pobyt w Hogwarcie. Jednocześnie może uda mi się pomóc młodzieży.
Pozdrawiam Cię,
Marco

Ptaszysko trzymało w dziobie sakiewkę z trzema, związanymi wstążką, fiolkami z niebieskim płynem. Wszystkie trzy mieściły się w dłoni.
Marco A. Rowan
Marco A. Rowan

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptyWto 23 Lut 2016, 22:19

Cytat :
Berenice,

Niezmiernie mi miło, że moje 'zaklęcia' podziałały dobrze spałaś. Możliwe, że byłaś również zmęczona. Masz myśli samobójcze? Piszesz właśnie z psychologiem. Z przyjemnością zaproszę Cię na jedną sesję. Żartuję. Teraz będziesz wiedziała gdzie zapukać, jeśli będziesz potrzebowała złorzeczyć na młodzież.

Jeśli naprawdę ułatwię Twoje życie biorąc te pieniądze, niechaj tak będzie. A robię to tylko i wyłącznie ze względu, żeby Cię nie urazić. Przyjaciele nie płacą mi za takie błahostki. Dla przyjaciół jestem za darmo.

Sebastian będzie szczęśliwy. Czekam tylko, aby poprosił mnie o wypisanie usprawiedliwień na lekcje, gdy cierpieć będzie kaca. Nie musimy się nim teraz martwić, Berry. Mam nawał pracy i nie mam czasu podrapać się po nosie, a więc nie spotkamy się jeszcze przez najbliższy czas. Staram się przesunąć całą pracę na inny dzień, aby porozmawiać z Kaiem. Powiem mu gdy tylko go złapię. Myślę, że będzie mu raźniej i nie odbierze mojej obecności jako objaw nadopiekuńczości. Czy ja jestem, Berry, nadopiekuńczy?

PS Stworzę w swoim gabinecie pokój, w którym będzie można tłuc naczynia i wyżyć się na nich za wszystkie czasy. To jedna z form mojej terapii dla młodzieży.
PS 2 Czy chciałabyś mi pomóc rzucić na wynajmowany przeze mnie gabinet kilka dyskretnych czarów? Anonimowość i dyskrecja to motto mojej obecności.
Pozdrawiam Cię,
Marco
Marco A. Rowan
Marco A. Rowan

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptySro 24 Lut 2016, 07:26

Cytat :
Berry,

Mnie się nie zamęcza, droga przyjaciółko. Mnie obdarza się swoją wyjątkową obecnością, aczkolwiek nie narzucam swojej skromnej osoby. Nie musimy rozmawiać. Talerze są do dyspozycji jak tylko umówię się ze skrzatami. To mugoslki sposób terapii, a jest bardziej efektowny niż niejedna sesja u wybitnie wyszkolonego magopsychiatry. Nie trzeba mieć problemu, aby mieć prawo wejść do tego pokoju.

Berry, z Kaiem mamy tylko siebie. Nasze relacje są inne niż takie jakie panują między rodzeństwem. Nie będę wchodził mu do dormitorium i wypytywał znajomych. Szanuję cudzą prywatność. Masz rację, za naszych czasów posiadanie rodziny w kadrze pedagogicznej nie było do końca wygodne. Jednak musisz zrozumieć, że niespełna rok temu Kai leżał jeszcze w śpiączce. Zaczynam się zastanawiać czy nie posłałem go za wcześnie do Hogwartu. Skoro nie potrafi zjednać sobie ludzi... albo po prostu jest chamem z charakteru a nie po chorobie, ale chyba nie chcę tego dostrzec

Iwan przyniósł mi dwa rzędy papierów. Także zanim się z nimi uwinę słońce dwa razy wzejdzie i zajdzie. Gdy powrócę, na tę ulotną chwilę, do zamku, w którym nie byłem jedenaście lat, postaram się Ciebie znaleźć zanim Arugs Filch znajdzie mnie. To prawda, że podlizuje się aurorom, aby podpisać mu te jego wnioski?

Pozdrawiam Cię,
Marco
Anonim
Anonim

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptyPon 29 Lut 2016, 19:35

Znikąd pojawiła się sowa ubrana w czapkę świętego Mikołaja. Ptaszysko wyglądało trochę obłąkańczo, gdy strzelało oczami na prawo i lewo, pakowało się w ramiona utrudniając odczepienie liściku. Świąteczna gorączka ogarnęła nawet sowy.

Cytat :
Pani Berenice Andriacchi,

Serdecznie zapraszamy Cię na okres świąt bożonarodzeniowych w skromne progi Dziurawego Kotła. Pub został przez nas wynajęty na cały tydzień, abyśmy mogli się wszyscy tam pomieścić. Traktujemy Cię jak członka naszej rodziny, bo jak wiadomo, rodzinę można sobie wybrać nawet jeśli nie jesteśmy związani więzami krwi.
Wraz z dniem dwudziestego trzeciego grudnia Pub jest do naszej dyspozycji, także możesz się wprowadzać dzień wcześniej. Pokojów nie zabraknie. Nie zapomnij wziąć ze sobą jemioły, prezentów, opłatków, jednej potrawy, jednej bombki, swego pupila (w końcu przemówią ludzkim głosem, wierzymy w to!).
To będą święta spędzone w przyjaznym gronie, więc jeśli nie wyjeżdżasz w dal, przyjedź do nas.

Wesołych świąt życzy
Spółka Hejterów S.A.
Marco A. Rowan
Marco A. Rowan

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptyCzw 14 Kwi 2016, 07:32

Cytat :
Berenice,

Czy zechciałabyś być moją osobą towarzyszącą na ślubie mojej przyjaciółki, Leslie Haldane? 28 grudnia 1977 roku.
Pozdrawiam,
Marco A. Rowan
Marco A. Rowan
Marco A. Rowan

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptyPon 18 Kwi 2016, 19:16

Przez okno przeniknęła srebrzysta nić, która przed Berry uformowała się w błękitnego kangura.

Cytat :
- Berenice, jeśli chcesz dziś uratować dwa życia, przybądź jak najszybciej na Privet Drive 13.
Redaktor
Redaktor

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys EmptySro 20 Kwi 2016, 00:22

Cytat :
Jedna ze szkolnych sów wrzuciła do owsianki najnowszy numer Lustra.
Sponsored content

Kaprys Empty
PisanieTemat: Re: Kaprys   Kaprys Empty

 

Kaprys

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Marudersi :: 
Fasolkowo
 :: 
Archiwum
 :: Relacje i sowy
-